Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Black Rose
Mistrz Gry

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sacramento
|
Wysłany: Nie 20:42, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Anna
Wyszarpuję się z uścisku faceta i szybkim ruchem wyciągam swój pistolet. Przykładam go do jego skroni.
Gadaj kto was przysłał!?
Przyciskam mocniej lufę pistoletu, żeby poczuł ból.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Keliah
Wredny Administrator

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oława. Reaktywacja forum!
|
Wysłany: Nie 20:50, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Dryblas wydaje się być niemale zaskoczony takim obrotem spraw.
Nie bądź naiwna dziewczno. Jeżeli mnie wyeliminujesz, bardzo rozzłościsz mojego pracodawce. Wydasz wyrok na siebie i swoich znajomych. Tego koleżką z tandetnym szmelcem zamiast rąk też. odpowiada Ci z spokojem przyrównywalnym do stojącego biurowca. Po jego skroni spływa jednak kropla potu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Rose
Mistrz Gry

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sacramento
|
Wysłany: Nie 21:00, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Anna
Uśmiecham się szyderczo.
Próbowałam po dobroci, ale najwyraźniej subtelna prośba do ciebie nie dotarła. Jakoś gówno mnie obchodzi twój żywot, a znajomych nie posiadam za wielu. Nie przekonałeś mnie. - moje usta wykrzywiają się w obrzydliwym uśmiechu, a oczy pałają żądzą przelania krwi. A teraz nie pierdol. Otwieraj gębę i przygotuj się, bo będzie bolało. - moja twarz przybiera dziwny wyraz, jakby upajała się wizją kuli wystrzelonej z pistoletu, która przeszyje jego czaszkę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Keliah
Wredny Administrator

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oława. Reaktywacja forum!
|
Wysłany: Nie 21:07, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Koleś wyraźnie spanikował szybko dorzucając swoje tłumaczenia Nie! Czekaj... wiem jedynie ze wynajął mnie niejaki Sito Yukoara z China Town, na południu miasta. Miałem sprowadzić cie żywą do niego. Jestem tylko najemnym roninem, do cholery...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Herr-Bat-Ka
Nowicjusz

Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:47, 25 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ron
Dotychczas stojąc z boku i przypatrując się całemu zajściu zwraca się do Anny nieco zdziwiony:
-Znasz go? Ciekawe co od ciebie chce?
Rozgląda się po pomieszczeniu i bywalcach. Po chwili szepce do siebie cicho:
-Jak przytulnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Rose
Mistrz Gry

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sacramento
|
Wysłany: Śro 20:25, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Anna
Przygląda się facetowi uważnie, wciąż trzymając pistolet przy jego głowie.
No i co ja mam teraz z tobą zrobić? Ratz! Jak myślisz, zabić tego palanta? - uśmiecham się złośliwie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Keliah
Wredny Administrator

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oława. Reaktywacja forum!
|
Wysłany: Śro 20:33, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ratz z miną pełną politowania patrzy na niego. - Puść gnoja... wątpie żeby jego kumple chcieli zdrapywać jego flaki z posadzki. Świeżo myta. I tak pewnie ten cały japoniec obetnie mu jaja za to że zdradził dla kogo pracuje. Barman uśmiecha się złośliwie. Facet zaczyna się coraz bardziej pocic. Atmosfera robi sie mocno napięta... wszystkich dłonie aż swierzbią do spustów. No może oprócz roninów w niezbyt komfortowej sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Rose
Mistrz Gry

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sacramento
|
Wysłany: Śro 20:47, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Anna
Bardzo zawiedziona obmyślam jednak inny sposób wyładowania negatywnych emocji. Wyciągam swoją monokatanę.
Jeśli cię teraz wypuszczę, to z pewnością w przyszłości zapragniesz się na mnie zemścić, bo będzie to dla ciebie skaza na honorze. Niestety nie pozwolę ci odejść bez żadnych strat, bo bym była zbyt dobroduszna - uśmiecham się kwaśno. Teraz radzę ci się nie ruszać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Herr-Bat-Ka
Nowicjusz

Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 19:12, 28 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ron
Ogląda całe zajście z boku. Patrzy się lekko zaskoczony na ostrze monokatany:
-Eee...Co masz zamiar mu odciąć?
Wzdryga się lekko na samą myśl stracenia kończyń i obserwuje ronina i Annę dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Black Rose
Mistrz Gry

Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sacramento
|
Wysłany: Śro 15:30, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Anna
Oblizuję wargi ze smakiem. Wiedząc, że katana jest najostrzejsza na samym końcu, odchodzę na odpowiednią odległość. Robię szybki zamach i ronin traci jedno ucho.
Pysznie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|