Forum Kuźnia RPG Strona Główna Kuźnia RPG
Forumowe sesje RPG wszelkich systemów i settingów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Miłości Grabież"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia RPG Strona Główna -> Dzikie Pola
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lena
Dowódczyni Straży
Dowódczyni Straży



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

PostWysłany: Pon 20:48, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Magdalena Andruszewiczówna

***

Widząc, że szans w pojedynkę nie mam, chcąc przestraszyć ich rękę na krócicę kładę.
- Odstąpcie, bo zady kulami wam ponadziewam jak kaczkom! – najgroźniejszym, jakim tylko potrafię głosem to mówię. Mimo, że serce jak oszalałe o żebra się obija a żołądek pod gardło podchodzi, zbieram w sobie resztki odwagi o spoglądam na napastników. „Ot ci się, Magdula, przygód zachciało to i masz! Zginąć ci teraz przyjdzie! Głupia, teraz za swoje mam! Ale… co przeżyłam to moje! Chociaż jedną przygodę przed śmiercią…! Tfu! Na Boga! Zabić się nie dam! Walczyć będę! Niech im się nie zdaje, że jam taka bezbronna! Nie dam się!”

Jeszcze groźniej wzrokiem ogarnęłam przeciwników, na ich reakcję czekając.


***


Ostatnio zmieniony przez Lena dnia Wto 14:42, 11 Kwi 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keliah
Wredny Administrator
Wredny Administrator



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława. Reaktywacja forum!

PostWysłany: Pon 20:56, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Stefan Terlecki h. Sas

***

Kiedy dostrzegam to jak pan Węgier się zrywa i ku krzykom pędzi krzycze jeno i nogi za pas biorę by w tyle nie ostawać - Waść czeka! Diabeł jeden wie jaka plugawa banda tam się kryję! - Prędko i trochu niezdarnie w jedną dłoń krócicę biorą w drugą zaś rębajła mocno rękojeść chwytam, szybkim ruchem z pochwy wyciągając. - Dalej żwawo panowie! Siostrzeńcze, ruszże się, niewiasta w opałach a ty w sen zimowy jaki popadasz! Dalej! - Sapiac cięzko jako borsuk biegnę w ślady pana Węgra ledwo oddech łapiąc na tym ostrym powietrzu zimowym.


***


Ostatnio zmieniony przez Keliah dnia Sob 1:00, 15 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Storm
Gracz
Gracz



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ni stąd, ni stąd.

PostWysłany: Wto 12:22, 11 Kwi 2006    Temat postu:

Waćpanna, juże chłop obleśny spodnie swe głębokie ze sznura wywiązywał, jak tu krócicę w rezuna wymierzyłaś. Ten z przerażeniem postąpił w tył krok, ale reszta zaraz zaniepokojon w pałasze i w spisy się porwała i - jak jeden mąż - w szyję ci je wymierzyli. Niech to! Przyjdzie tu nie tylko zginąć, a jeszcze chyba pohańbion przez te brudne chłopstwo! Tedy honor do Nieba nie wpuści! Oj zachciało ci się, Magda, przygód! Oj zachciało!

Tedy już, mości panowie, gdy tak w podskokach hyżo do źródła krzyku pobiegli, to po chwili przedzierania się między głęboki śnieg, co to między gęstymi drzewami się zagnieździł, widzicie jaki okrąg postaci nachylonych nad kimś, co chyba z konia spadł, bo ten, siwy rumak, kręci się niespokojon obok. Chłopy! Chłopy rezuny! Z tej samej kompaniji, co przy ognisku siedziałą! Widać - w polowanie szli, a natrafili na niezłą zdobycz! Nie widać jeszcze, kto tam, do diabł, w śniegu leży, ale ratować przyjdzie, bowiem dochodzą waszych uszu głosy jakie groźne.

- Uwazastie! Ni zabit, bo pozytka ni bendie z tygo bubska!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MANJAK
Mistrz Gry
Mistrz Gry



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława/Wrocław

PostWysłany: Wto 14:21, 11 Kwi 2006    Temat postu:

Hezrud Jeryno

***

Bacząc na odbiegających panów, sam puszczam się pędem płochym przez las w ślad za nimi. Dyć to kobiecy głos posłyszalem, czy zdaje mi się jeno... We glowie, jednya myśl kołacze się wciąż - cholerne rezuny! - nic wiyncej. Dobywam szabeli z pochwy, co by mi nie obijala się w biegu i bacząc uważnie po śneigu przedymną biegnęnieustępliwież za panami.

***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mort
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polskie Ankh-Morpork

PostWysłany: Wto 15:32, 11 Kwi 2006    Temat postu:

Marko Deravic herbu Pilawa

***

- A wy tu co psubraty?! Bałamucić się zachciało kozie syny?! A żwawo mi stąd umykać, bo na Boga przysięgam was rychło tych flaków, których wy w spodniach trzymacie, pozbawić! - wołam, dla potwierdzenia swych słów szabelki nadstawiając. Stoję jako tako spokojnie między mości Stefanem, a Kozakiem.

***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keliah
Wredny Administrator
Wredny Administrator



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława. Reaktywacja forum!

PostWysłany: Wto 20:00, 11 Kwi 2006    Temat postu:

Stefan Terlecki h. Sas

***

Dołączam się do tyrady waści Węgra, stając z króciącą i szablą przed siebie wyciągniętą
- Precz bando parszywców, gdzie czort nawet nie zagląda! Toż to chamy wyzute z godności, zaraz o łeb skróce was wszystkich psubratów! - Cały aż dygoce, widząc czyn taki znieważajacy i co rusz sabelką gniewnie potrząsam, na przemian z krócią w ręce drugiej. - Więcej się wam panienek ruszać nie zechce! Już ja i cały ród klejonotu Sas o to się zatroszczy, by pokolenie wasze plugawe do nogi wybić!

***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
little_diner
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 18:35, 12 Kwi 2006    Temat postu:

Michał Jeleniowicz herbu Sas

***

Jam również, mimo, żem dużo młodszy od wuja i mniej w bitewkach zaprawion, za wujem staję z szabelką wyciągniętą i do ziemi niebezpiecznie opószczoną.
-Jakże to się godzi kobietę bez zgody jej ruszać. Jako wuj mu już rzekł tak i ja poprzysięgam, że tej damy ruszyć nie dam, chyba, ze po moim trupie do niej dojdziecie psubraty.
Nie daję ja jednak, by złość mnie opanowała na widok tak haniebnego czynu. Wciąż spokój staram się zachować, chociaż nie łatwe to kiedy z takim niegodzistwem do czynienia dochodzi.

***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Storm
Gracz
Gracz



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ni stąd, ni stąd.

PostWysłany: Pią 12:47, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Grupka rezunów, która was zaraz ujrzała nadbiegających, juże od panny odskoczyła, jednak w groźnych psotawach; z bronią różnoraką w brudnych, chłopskich łapach. Jeden nagle odzywa się błagająco:

- Nie zabijajto pany! Nie zabijajto nasza pany! Myslelimy, ze to nie wasza dziawka, szlachetna pany! - Chłop postąpił naprzód z niemrawym uśmiechem. Za nim jednak inni się poruszyli na te przeprosiny.

- A zamknoj pyska Bolko! Zamknoj pyska, bo ci gom obijoma! - Krzyknął który. - My pany nie uznajoma! My wolne lud! Szlachet pan w miasta pochowan; nasze ziema te lesy i te pula! - Rzucił groźnie, a widać, że reszta go popiera.


Ostatnio zmieniony przez Dark Storm dnia Pią 13:32, 14 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena
Dowódczyni Straży
Dowódczyni Straży



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

PostWysłany: Pią 13:27, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Magdalena Andruszewiczówna

Czym prędzej z ziemi wstaję. Dla wszelakiego bezpieczeństwa krócicy nie opuszczam, bo nie wiem jak zareagują. Rozglądam się gdzie Siwek mój stoi. Myśleć poczynam czy powinnam uciekać czy też zostać i owym szlachcicą za ratunek posziękować. "Mateczka powiadała mi, że za pomoc zawsze podziękować trzeba. A jeśli oni tacy sami jak ci, którzy mnie napadli? - zastanwiam się - Eeee... Być to nie może! Toć oni szlachcice. Zostaję!" Cofam się o tylko o kilka kroków, na bezpieczną odległość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mort
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polskie Ankh-Morpork

PostWysłany: Pią 13:46, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Marko Deravic herbu Pilawa

***

Ledwo co emocje na wodzy utrzymion, warczę na słowa hardego rezuna w dłoniach szabelkę kręcąc. Podchodzę do bandy nieco bliżej i na ziemię z pogardą spluwam.
- Tfu! Radzę wam lepiej odstąpcie 'dobrzy' ludzie jeśli rychło łbów nie chcecie się pozbawić! Jeśli nie to jakem Węgier obecuję szablę z wami skrzyżować, choćby i na śmierć pewną krocząc. A teraz umykajcie żwawo, pókim jeszcze nie rozjuszony! - wygłaszam ze swadą niemałą, po czym zakładam ręcę na piersi i doglądam, czy banda owa czmycha, czy jednak na miejscu swym twardo ostaje.

***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Storm
Gracz
Gracz



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ni stąd, ni stąd.

PostWysłany: Pią 13:54, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Rezun, który tak swej wolności broni, to człek o postawie iście jakiego Herkulesa! Siłę w lędźwiach gołym okiem spostrzec można, że to i chłop ten szabelkę by wygiął w dwoje. Patrzy on na ciebie, mości węgier, nieco z góry, bo też wysoki drab.

- Nusza dziawka! My jam znalezlim! Nasze zdobycza! Ni pany miastawe, jok wy! - Groźnie rzecze, po czym stąpi krok w twoim kierunku zdejmując z ramienia wielką spisę pod czubem której - na Boga! - zetknięta jest jakaś głowa ludzka! - On taż chciol nasze przegonać!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MANJAK
Mistrz Gry
Mistrz Gry



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 224
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława/Wrocław

PostWysłany: Pią 14:04, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Hezrud Jeryno

***

Podciągnowszy nosem zachowuję szablę do pochwy opatrzonej lańcuszkiem, po czim samopała za pas zatykam hardo spoglądając na rezunów. Zakasywując rękawy swej szaty, mijam bande swiń, ku napadniyntej osobie zmierzając. Choć jam kozak, jeno ślachetne przywary potrafję utrzymać, takowoż nieco sklaniając się waćpannie wskazuje jej ręką w stornice panów lackich rzecząc z ironiją jaką:
-Otoż wybawcy wielmożni! - po czym podchodze do spłoszonego wierzchowca i przyprowadzam go wybawionej osobie. Odchodzę w stronę węgra.


***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena
Dowódczyni Straży
Dowódczyni Straży



Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława

PostWysłany: Pią 15:09, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Magdalena Andruszewiczówna

Wielce zaskoczona spoglądam na jegomościa, który konia mi przyprowadził. "Więc się nie omyliłam! Krzywdy mi wybawcy moi nie zrobią. Ale ten osiłek zrobić co im może... Długi spłacać trzeba!" Wiele się nie zastanawiając, krucicę w stronę wielkoluda zwracam.
- Hej, ty! Olbrzymie! Czym cię matka twa karmiła, żeś taki wielki wyrósł? Końskim łajnem? Odjedźże od tego szlachcia, bo cię kulą poczęstuję! - mówię to głosem bardzo ostrym i pewnym siebie.

Dopiero gdy wypowiedziałam te słowa zdałam sobie sprawę, że ten osiłek lub jego towarzysze mogą się rzucić znów na mnie... "Ale cóż! Jak już rzekłam, to rzekłam!" Pewniej chwytam w rękę krócicę, aby dodać sobie animuszu. "Bogu dzięki za to, że tatko doskonale strzalać mnie nauczył. Ale lepiej, by ta umiejętność teraz mi sie nie przydała" - modlę się w duchu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mort
Nowicjusz
Nowicjusz



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: polskie Ankh-Morpork

PostWysłany: Pią 15:13, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Marko Deravic herbu Pilawa

***

Przez dłuższą chwilę nic ja nie mówię, a me oblicze spokojne, zaburzone jeno nieustannym brody tarmoszeniem. W końcu jednak odrzucając obojętną fasadę gniewem wybucham na słowa giganta, po czym samopał zza pazuchy błyskawicznym ruchem wyjmując mierzę w pierś niegodziwca.
- PSI SYNU!!! - wołam, po czym palę z pistoletu tam gdziem wymierzył. Nie zważam na konsekwencje swych czynów, bom porywczy nad wyraz i po szkodzie się martwię dopiero.

***
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Keliah
Wredny Administrator
Wredny Administrator



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 441
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Oława. Reaktywacja forum!

PostWysłany: Pią 17:48, 14 Kwi 2006    Temat postu:

Stefan Terlecki h. Sas

***
- Niech to czart! Wołam widząc jak mości Węgier nerwom daje upust i sam długo nie zwlekając do olbrzyma z krócicy wypalam, i biegnę z szablą w ręku by chłopów tych na cztery wiatry, do czarta przepędzić! Jak opętany miotam się i sabelką tnę kogo bliżej by życia pozbawić i by samemu do mogiły sie nie wpędzić

***

(Toż to rzecz niesłychana - jeden dzien z doma do Wrocławia żem pojechał i już taka akacja! A wczesnij pustki ino... )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Kuźnia RPG Strona Główna -> Dzikie Pola Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
Strona 10 z 11

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin